21 marca 2024

Ciuciubabka


Przerwa w dostawie rzeczywistości. Cóż, akurat tak wypadło. Dużo wyjazdów, jakieś dziwne przedwiosenne osłabienie. Kilka dawno odłożonych "projektów" (lub może nawet pseudo-projektów - a wtedy bez "..."). Bo projekt, proszę Państwa, to coś, co jest... zaprojektowane! Kto by pomyślał...

10 marca 2024

Bagno


 A miałem nie jechać nigdzie. Nie wiem dlaczego. Pogoda dopisywała, wszystko mówiło "jedź", a ja wątpiłem. Ostatecznie uległem pokusie i wsiadłem do samochodu ruszając w kierunku rezerwatu Piskory, po to tylko, by po kilku minutach ruszyć w kierunku przeciwnym, czyli w stronę Lasów Parczewskich z nie do końca poczuciem pewności, że to dobry kierunek.