28 sierpnia 2024

Szyba

 Świat oglądany przez szybę, nawet najczystszą, zawsze jest lekko zniekształcony. Zawsze jest światem zapośredniczonym przez szybę. Nie czysto widzianym. Szyba, choć przezroczysta, sama w sobie składa się z piasku, sodu, wapna, dolomitu i innych jeszcze pierwiastków. To dużo jak na coś, przez co się patrzy. 

26 sierpnia 2024

My precious


 My precious...

Lasy Janowskie, rzeka Trzebensz. Moja młodość, marzenia, przygoda, nadzieja, beztroska, tu i teraz. W tamtym czasie nie było gdzieś tam, kiedyś. Tylko zanurzenie po pachy, po czubek głowy w tym, co jest. 

18 sierpnia 2024

Oczekiwania



Tu jestem! A właśnie, że nie, bo tu! Nieprawda! Jestem tutaj! I tak bez przerwy, bez końca. Przekrzykiwały jeden drugiego, a drugi resztę. A każdy przekrzykiwał oryginał, który po cichu, bez zwracania na siebie uwagi, za parawanem chmur schodził ze sceny.

13 sierpnia 2024

Taniec Słońca


 Głowę bym dał, że tańczyło. Najpierw wzeszło, szybko, ledwie się zorientowałem. W zasadzie, to nawet nie wiem, w którym momencie pojawiło się nad horyzontem. Najpierw zatańczyło na jednym listku mijanego przeze mnie krzewu. Zapatrzyłem się a już wokół dziesiątki i setki liści objęło to taneczne szaleństwo. 

07 sierpnia 2024

Był sobie dom

 


Był sobie dom, z którego okien spoglądała ikona. Wiem, wiem... trzeba mocno ruszyć wyobraźnią... Jednak kiedy już się przyjrzy człowiek, to zobaczy. Obramowana framugą okienną wpatruje się w niego tymi podkrążonymi, zmęczonymi oczyma. O czym myśli? 

04 sierpnia 2024

Drzewa i ludzie

 


Zagadka: jak wyglądałby ten budynek i ta ulica bez drzew? I odwrotnie: jak wyglądałoby to miejsce, gdyby rosły tu tylko drzewa? Cóż, choć ta pierwsza wersja jest o wiele bardziej realistyczna, to lubię sobie wyobrażać tę drugą. 

01 sierpnia 2024

Jesion



 Zwykły jesion. Drzewo jak tysiące innych drzew dla innych ludzi. Dla mnie jest to jedno z tych wyjątkowych drzew, które od zawsze stoją na mojej drodze i obok których nie mogę przejść obojętnie.