Zbuntował mi się blogger - wyskoczyły jakieś krzaczki, reklamy i szlaczki. Teraz nie ma Patrzaków itd., i nie mogę chwilowo nad tym zapanować. Jutro stoczę bój.
mój też się nie chciał otworzyć, a z zamieszczaniem grafiki mam zawsze jakieś cyrki. ...że już nie wspomnę o awatarku, który w obserwatoriach jest inny niż w komentarzach. kapryśny ten gmail :-/
Już miałem w sobie zgodę. Zdrada była o krok. Niemal uległem. To nie tak, że chciałem. Po prostu... czułem wewnętrzną, palącą potrzebę, by spróbować czegoś innego. Czegoś, co sprawi, że na nowo to poczuję! Co być może da mi większą satysfakcję niż to, co było wcześniej...
Bardzo lubię motyw zmiennokształtności. Podąża on za mną od lat. Staram się zauważać i rejestrować wszelkie jego przejawy, co nie jest proste, bo przecież nigdy nie wiem, czy to jest właśnie to, czy nie to...
Eskulapiszon. Przesympatyczny "przylepa"... Dwa tygodnie w Bieszczadach wystarczyły, bym poczuł się tam znów jak w domu. Do tego stopnia, że powrót do Lublina nie był powrotem, lecz jednym z wielu wyjazdów.
Komentarze
...że już nie wspomnę o awatarku, który w obserwatoriach jest inny niż w komentarzach.
kapryśny ten gmail :-/