26 stycznia 2008

Pam od kafejki


To jestem ja. Ponad wszelką wątpliwość. Pytanie tylko, jak zinterpretować ręce wzniesione do góry, sześć palców prawej dłoni, krzyż na stroju przypominającym (o zgrozo!) sutannę lub suknię (co z kolei mogłoby tłumaczyć buty na obcasie) oraz dwa worki pieniędzy? No i to PAM...

Chętnie wysłucham opinii na ten temat.
Mieszczących się w granicach rozsądku.
Moich granicach...

5 komentarzy:

Imponderabilius pisze...

Bez paniki - ten krzyż jest do góry nogami. 8)

Imponderabilius pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Kopacz pisze...

Wygląda jak portret pamięciowy wykonany przez kilkulatka w chwili zgarnięcia cię z głównych drzwi lubelskiego banku przez policję. Nieudany skok na kasę tłumaczy twoja zaskoczona i nieco zdziwiona twarz. Ta sutanna to też niezły kamuflaż (w końcu byłeś kiedyś ministrantem). Głowna przyczyna twego rozpaczliwego postępowania - filozofom się nie przelewa więc carpe diem. Pozdro :)

Tomek "szamanick" Torój pisze...

ha!

imponderabiliusie, krzyż jest bokiem :P

a ty kopaczu coś pomieszałeś! w banku lubelskim na workach na pewno mają napisane PLN, nie zaś $.

Ale z tą sutanną to mam teraz zagwozdkę :]

Imponderabilius pisze...

Sądzę, że jeśli chodzi o pozycję krzyża, to zależy ona tylko i wyłącznie od światopoglądu osoby która patrzy na rysunek, i tak:
- dla antyklera to będzie normalny krzyż ("a nie mówiłem?")
- dla osoby starającej się pozostać neutralną, będzie to krzyż bokiem w prawo ("no niby ksiąąądz, ale przecież ten krzyż taki przechylony bokiem, więc może to tylko przebranie?")
- dla skrajnego prawicowca będzie to krzyż w lewo ("nie dość że podszywa się pod księdza, to jeszcze nie wie jak prawdziwy, katolicki krzyż się nosi...")
- dla rasowego słuchacza black metalu i wyznawcy szatana, krzyż będzie czarny i do góry nogami ("przecież to widać idioto, jak patrzysz?")
- dla rasisty będzie to krzyż płonący ("zobacz! to jest prawdziwy twardziel: nie dość że poświęca się i robi skok na bank żeby wspomóc białych braci w walce z czarnuchami i żydkami, to jeszcze nosi na szyi płonący krzyż!")
i tak dalej i tak dalej...

Nie wiem natomiast, dlaczego dla mnie ten krzyż jest do góry nogami. A właściwie dłuższą nóżką... czy też dłuższym ramieniem. Ale jestem ignorantem...