Wymarzone spotkanie


13.08 był Międzynarodowy Dzień Wilka. Długo zastanawiałem się czy opublikować to zdjęcie. Słaba jakość, duży crop, mocno "odszumione". Jednak ostatecznie zdecydowałem się zamieścić je na moim blogu, ponieważ spotkanie (mimo że z zachowanym sporym dystansem) zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Przez niemal tydzień mogłem obserwować o świcie i o zmierzchu całą wilczą rodzinkę wygrzewającą się w promieniach słońca, bawiącą się ze swoją młodzieżą... Nawet niezbyt kulturalnie podglądając ją podczas "korzystania z toalety"...

One również mnie obserwowały. Czujnie, ale bez stresu. Przynajmniej jedna para oczu zawsze zwrócona była w moją stronę. Najwyraźniej jednak ten gość z rozszerzonymi jak spodki oczami i głupawym uśmiechem na pysku nie stanowił dla nich zagrożenia, bo dokazywały w szczerym polu godzinami. 

Nie spodziewałem się takiego widoku, gdy tam jechałem. Myślałem o lisach, sarnach, nawet o sokole... Na pewno nie o wilku. Nie marząc nawet o tym, że przed moimi oczami wylegiwać się będzie cała wataha! Kolejne z moich przyrodniczych marzeń spełniło się tego lata! Najpierw eskulapa, a teraz one.

W całej Europie, w tym również w naszym kraju toczy się batalia o zachowanie statusu ochrony wilka na wysokim poziomie. Niestety, UE zdecydowała inaczej. Takie same rozstrzygnięcia obecnie grożą naszym wilkom. Ostatnio trafiłem na paskudną stronę przedstawiającą fake newsy o rzekomych atakach tych zwierząt na ludzi na przestrzeni ostatnich kilku lat. Podane są daty, miejsca i niejednokrotnie anonimowe ofiary. Problem jedynie w tym, że żadna z tych informacji nie jest prawdziwa, a przynajmniej brak jest innych źródeł informujących o tych wydarzeniach. Nietrudno się domyślić, że witryna została stworzona na potrzeby lobby myśliwskiego, któremu bardzo zależy na obniżeniu statusu ochrony wilków w naszym kraju. 

Mam nadzieję, że mimo wszystko taka heca nie przejdzie i wierzę, że kiedy wrócę w tamte okolice znów spotkam te piękne zwierzaki, które na mój widok, gdy szedłem o świcie łąkami, zmykały czym prędzej w pobliskich zaroślach...



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Stara miłość