17 października 2014

Sójka


Taka oto sójka, co nie wybrała się za morze, bo jak może kiedy się ją nęci i przekupuje smakowitą padlinką? Zdjęcie wykonane z czatowni, niestety obiektyw 200mm nie do końca daje taki efekt, o jakim marzę. Jednak, szkoła bardzo dobra - zaproszony zostałem przez świetnego fotografa Łukasza Bożyckiego, poznałem bardzo ciekawych i sympatycznych ludzi. A że nie udało się bielika? Nie teraz, to kiedy indziej...

2 komentarze:

Bartłomiej Bałaban pisze...

200 mm trochę mało, ale może konwerter do niego lub list do Mikołaja po 400 mm :)

Szamanick pisze...

trochę. mam też korpus 70s. to w sumie z tym obiektywem daje 300mm, ale ciagle mało. mialem myszołowa prawie, ale drań uciekł. jest większy od sójki, więc mogło być ciekawie :)