Czy aby na pewno? Od dłuższego czasu nosiłem się z zamiarem kupna dysku twardego. Uzbierało się tyle dokumentów i zdjęć... I wreszcie kupiłem! Lśniący niebieskością 1TB WD My Passport... I wszystko byłoby super, gdyby nie fakt, że komputer padł mi kilka godzin przed zakupem...
2 komentarze:
Dodajmy, że SSD... ;-) Cóż, złośliwość rzeczy martwych. Strata danych nie donprzecenienia.
Ponoć dane na dysku są nienaruszone - dysk mam w domu od tygodnia. Teraz czekam na płytę główną z Chin. :)
Prześlij komentarz