27 stycznia 2014

Zima wreszcie!



Mamy ją! Jednak klimat nie zmienił się na tyle, by mówić już o dwóch porach roku. Inna rzecz, że mogłaby być już wiosna. Bo ja tak troszkę na zimę się obraziłem. Tak późno przyszłaś?! A gdzie White Christmas?! Co do jasnej cholery?! Wynocha i żebym cię nie widział do grudnia!

Z drugiej strony ma ten swój biały urok. Na myśl, że kiedy zacznie odchodzić po tym uroku zostaną zmasakrowane przez śmieci krzaki, błoto wylewające się na chodniki, psie odchody spływające po schodach... Zostań, zostań, już dobrze...




Brak komentarzy: