19 marca 2013

Tomkowi i Maćkowi


Samotny w obliczu Góry
zasnąłeś, przyjacielu.
A ona szeroko rozpostarła ramiona
rozkochując cię do szpiku.

lecz wciąż nienasycona 
sięgnęła też po ciebie -
Ty, który już kiedyś odmówiłeś 
swego serca
jej zaborczej miłości


Może patetycznie. Wisi mi to. Może zbyt dosłownie. Trudno. Czasem tak już jest.

2 komentarze:

Poll taka zwykła Poll pisze...

Patetyczne? Może trochę, ale ta chwila, akurat do takich należy.

Szamanick pisze...

Chyba masz rację.