07 listopada 2012

Widoki karpaczowe

Miałem coś napisać. Na przykład o tym drzewie, przewróconym przez wiatr w miejskim parku, albo o budowie tunelu... Jakoś ostatnio ubyło mi słów i tych wszystkich znaczków niezbędnych do sklecenia sensownej myśli. Chodzę, patrzę. To wszystko.



Brak komentarzy: