Gapił się na mnie ze ściany. Początkowo zignorowałem go, bo wydał mi się zbyt wścibski. Jednak wróciłem i z równym wścibstwem gapiłem się na niego. Czemu nie? Im dłużej jednak gapiłem się na niego, tym bardziej wydawał się być dla mnie. Cholera! Nawet nie wiem co to oznacza?!
4 komentarze:
Powiedziałbym tak: Nie ma sensu szukać sensu w czym, co jest pozbawione sensu :)
Zostaje magia, magia i miłość.
Problem w tym, że sens nie zawsze jest czymś, co po prostu jest. Czasem sens odkrywasz, czasem go nie widzisz, a mimo to w jakiś sposób - intuicyjnie - czujesz. Ja po prostu znam kontekst :)
...taki kontekst, skoro piszesz "Cholera! Nawet nie wiem co to oznacza?!"
Zdaje mi się, że intuicyjne odczuwanie sensu kiedy go się nie dostrzega może być bardzo dokuczliwe :)
Kontekst sytuacji nie musi ukazywać ci sensu konkretnego wydarzenia łojąc ci nim dupsko. Mogę nie wiedzieć, co w danym momencie dane zdarzenie oznacza, i o tym to znaczeniu pisałem "cholera".
Prześlij komentarz