Leszy wróbel w garści


Przyczepił się do mnie. Nic na to nie poradzę. Ale to już ostatnie z serii. I daję mu spokój. Zabawne, w życiu widziałem o wiele ciekawsze formy i o wiele bardziej wyraziste. Ale to było jakiś czas temu. Tymczasem ten jest zawsze pod ręką.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Taniec Słońca