25 kwietnia 2012

W poszukiwaniu muszelek

Chodziliśmy, skakaliśmy (schodek po schodku w dół) spod zamku, huśtaliśmy się, kręciliśmy, wspinaliśmy, ślizgaliśmy. A wszystko to w 2,5 godziny. Ostatnimi punktami spaceru było szukanie muszelek ślimaków oraz zerwanie dwóch kwiatków - "jeden dla ciebie, jeden dla mnie". To było we wtorek.

A dzisiaj?
- Jestem przerażona
- Przerażona? A dlaczego? Co cię przeraziło?
- Sposobność

Brak komentarzy: