Autodestrukcja
Mocarna ręka włodarza
drży nad guzikiem,
lecz jest coraz niżej, niżej
i niżej
Gdyby był niewidomy
przez skórę czułby
ciepło czerwieni
Lecz on widzi wszystko
a rozumie wiele,
dlatego drżąca dłoń
zniża się powoli
choć nieustannie
W tym czasie włodarz waży
wszystkie za i przeciw
nie umiejąc podjąć decyzji
pozwala więc ręce opaść swobodnie
- niech dłoń zdecyduje!
po czym wzdycha z ulgą
dłoń opada bezwiednie
kolejny krok w kiedyś
drży nad guzikiem,
lecz jest coraz niżej, niżej
i niżej
Gdyby był niewidomy
przez skórę czułby
ciepło czerwieni
Lecz on widzi wszystko
a rozumie wiele,
dlatego drżąca dłoń
zniża się powoli
choć nieustannie
W tym czasie włodarz waży
wszystkie za i przeciw
nie umiejąc podjąć decyzji
pozwala więc ręce opaść swobodnie
- niech dłoń zdecyduje!
po czym wzdycha z ulgą
dłoń opada bezwiednie
kolejny krok w kiedyś
Komentarze
Czarku, jest dokładnie tak, jak piszesz. Kiedyś taki jeden psycholog Seligman(obecnie znany ze swoich prac i odkryć na polu psychologii pozytywnej) pieścił prądem pieski. Chciał się dowiedzieć, w którym momencie przestają walczyć i zaczynają pod siebie robić. Można rzecz, pieski świat.
Co tam Seligman i jego psy. Znam ludzi, którzy uważają, że marzenia to strata czasu, bo po co?