02 września 2010

Festiwal Sztumistrzów 2010

Tak dla przypomnienia sobie, jak to było w czasach, gdy Lublinem rządziła magia, artystyczny nieład, upadek tyranii rozumu i - przede wszystkim - naprawdę dobra zabawa.







A tak zupełnie na marginesie, chyba mój umysł powoli zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, że to już koniec lata; że czas przysiąść czasem i coś napisać; że tak bez słów, samymi obrazami nie można... Kotłują mi się w głowie różne tematy, problemy i jakieś tam myśli, np. jaki wpływ ma ustalenie naukowców na drodze głosowania, że Pluton nie jest planetą, na grę naszej reprezentacji piłkarskiej oraz XX-wieczne przepowiednie astrologów dotyczących końca świata? Dlaczego krowa w kropki bordo?
I wiele innych filozoficznych zagadnień...

3 komentarze:

Kopacz pisze...

... i piwo !!!

Anonimowy pisze...

This series of photos is really very beautiful! I still like your colors! bye...

scenki.blogspot.com pisze...

I promienie słońca wyczuwalnie padaja pod innym kątem... :)