09 lipca 2010

Jestem na wakacjach

Trochę bez odpoczynku, choć za mną weekend w Biesach, a przede mną tydzień nad morzem. Dużo się dzieje, nie ma kiedy pisać, fotografować. Muszę przysiąść nad zeszytem i spisać na co w ogóle mam czas. Może wtedy uda się poskładać sekundę do sekundy i w magiczny sposób piasek powróci do worka Grzesia. Na razie pakowańsko.

Letnie - bynajmniej, nie o temperaturę uczuć tu chodzi! - pozdrowienia. I do zobaczyska!

Ślę ja - Imć jamć Szamanick

Szeroki Wierch

1 komentarz:

Kopacz pisze...

Obfitych zbiorów do zeszytu Szamanie Drogi życzę. I do rychłego zobaczenia !!!