Głowę bym dał, że tańczyło. Najpierw wzeszło, szybko, ledwie się zorientowałem. W zasadzie, to nawet nie wiem, w którym momencie pojawiło się nad horyzontem. Najpierw zatańczyło na jednym listku mijanego przeze mnie krzewu. Zapatrzyłem się a już wokół dziesiątki i setki liści objęło to taneczne szaleństwo.
Komentarze
----------
*Pancernik (lub borsuk) - dana osoba skierowana jest częścią przednią do góry, znaczy się - plecy na moich rękach; w momencie wyrzutu łapie się ów osobnik łapkami górnymi za łapki dolne, po czym wpada w wyraźny i niepohamowany chichot.
śliczna :-)