Wyszło jak zwykle...

Abstrahując od słuszności decyzji, już zacząłem się wstydzić za nas, jako naród. Kiedy zobaczyłem tych zajadłych pieniaczy, jakiegoś dziadka, który trzęsąc się przed kamerą niemal popuszczał... Poczułem się idiotycznie i na przekór tym ludziom sam podjąłbym decyzję, co do pochówku na Wawelu. Można by styl protestu spokojnie przełożyć na język: Kraków dla Krakowiaków...

Krzyk. Młodzi, starzy i hasła: "bezczeszczenie", "kardynale, czy Bóg cię opuścił?", "dziwisz się Dziwisz". Zwłaszcza młodzi, którzy często nie mają pojęcia czym się zasłużyli poszczególni królowie, ale co tam - fajnie jest pokrzyczeć w grupie i wykazać się pomysłowością w obmyślaniu haseł na transparenty.

Przecież na Wawelu są pochowani tylko królowie: Piłsudski, Mickiewicz, Sikorski...

Starzy i młodzi gniewni - za czy przeciw, nieważne. Przekupy, ot co!

Komentarze

Anonimowy pisze…
dlatego też ja nadmiar swojej energii wolę wykrzyczeć na koncertach z rockowym przytupem ;)
Latarnik pisze…
Dla mnie pomysł z Wawelem to porażka, ale fakt faktem, iż nie sami królowie tam leżą.
Dokładnie. Można się nie zgadzać, ale w sposób godny. A to co widziałem w tv - żałosne, bez sensu i żenujące.

Popularne posty z tego bloga

Taniec Słońca