22 lutego 2010

Warta

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

a gdzie się podziała zawartość butów?
:-)

Tomek "szamanick" Torój pisze...

Tacy to właśnie rycerze w dzisiejszych czasach.... No cóż, myślę, że na usprawiedliwienie właściciela butów może wpłynąć fakt, że pod takim naporem turystów w Chęcinach każdy zdrowo myślący człowiek by prysnął.

Anonimowy pisze...

ulotnił się po angielsku :-)

Tomek "szamanick" Torój pisze...

"Och, Jaśnie Panie Królu mój drogi namaszczony przez Jezusa i Najświętszą Panienkę, wybacz, lecz żona od dwóch lat pozostaje sama w komnatach, więc ten tego, rozumiesz moją sytuację... Poradzisz sobie, na pewno! Wiesz, zamek stoi na skale, ty stoisz na wieży zamku, ja i tak w sumie całkiem kiepsko sobie radzę z łukiem, a i na smole się nie znam... Ledwie potrafię wrzątek zaparzyć, bo od niemowlęctwa w armii służę... Wrócę niebawem.
Twój (prawie) zawsze oddany, poddany."

FotoFachman pisze...

Kiedyś panowie wartowali na zamkach, przy bramach, żeby monitorować zagrożenie. Dzisiaj panowie również wartują, ale w supermarketach, obserwując... dzieciaki i emerytów. Tak się zmieniają czasy... xD

Szamanick pisze...

FotoFachman - faktycznie, coś tym jest :)