20 stycznia 2010

Anioł Samobójca


Anioł (Stróż?) przebija się cieniem włóczni. Desperacja? Brak wiary? The game is over. Może cieniem zabija to, co w nim tęskni za pełnią? Może nie widzi wyjścia z jaskini jednocześnie nie godząc się na spędzenie w niej wieczności? Czy tylko my ludzie tkwimy w swojej jaskini, czy może Stwórca ulepił naszą na podobieństwo swojej? Jeśli byłoby tak, oznaczałoby to, iż nie potrafi On dostrzec Prawdy i Piękna, a jedynie ich blade odbicia (pocieszenie dla filozofa). To właśnie na podstawie tych odbić stworzył nas, ludzi. Na swoje podobieństwo, na swój obraz. Można by pomyśleć, że jesteśmy którąś tam wodą po kisielu. Obraz jest tylko obrazem, choć są z całą pewnością tacy, dla których Jezus na obrazie jest tak realny, że innego nie ma. Dla kogoś takiego bycie obrazem Boga, to bycie...

Brak komentarzy: