Pozdrawiam Was świątecznie zarazem z bliska i daleka, w zależności czy liczyć ową drogę miarą serca czy umysłu. W drugim przypadku błądzę gdzieś w pustkowiu dalekim i mi z tym dobrze. W przypadku serca - tylko wspólnie, tylko w doborowej kompanii!
RADOSNYCH ŚWIĄT!
5 komentarzy:
...dobrych i spokojnych....:)....
spokoju, nadziei, spełniania !
Pierwsza wigilia w powiększonym gronie. Niech się święci :):)
Bardzo Ci dziękuję za Veddera i Springsteena, bardzo:)Ja wczoraj słuchałam Niemena, Breakout i Marillion, też mało świątecznie, a co tam:) Wesołych!
Bruce z płytą We Shall Overcome pozwolił mi odkryć siebie na nowo. Byłem wtedy z bratem w Norwegii i malowaliśmy pewnemu starszemu małżeństwu domek letniskowy. I to właśnie od nich się dowiedzieliśmy, że ją wydał :) Chcieli nam dać swój egzemplarz, ale stwierdziliśmy, że nie będziemy im tego robić i kupiliśmy własny już w Polsce ;)
Pozdrowienia wciąż jeszcze chyba świąteczne ;)
Prześlij komentarz