Z Bieszczadu

Wróciłem dzisiaj. Dzielę się myślą słowami poety Bieszczadu

jeszczem między wami
a już mnie tu nie ma
do odlotu się zbieram
jak sójka za morze
i wybrać się nie umiem

ponaglają mnie
dobrzy ludzie kochani
ponaglają słowem
i uczynkami szlachetnymi

idź mówią
czas już na ciebie

a mnie jeszcze niesporo
jeszczem między zielenią Bieszczadu
jeszczem w trawach i potokach zacienionych

chowam się przed jutrem
które przyjdzie jutro

[Ryszard Szociński, z tomu Jako ptaki Bieszczadu]



A mnie słów jeszcze brak, jeszcze stoję na Honie i patrzę na potężne konary smagane deszczem. Jeszcze mnie wiatr popycha: Idźże przed siebie, idź! Jeszcze się namyślić nie mogę...

Komentarze

Aspazja pisze…
Zdjęcia, zdjęcia...
Anonimowy pisze…
ech, te Biszczdy...!
MajaK pisze…
....a obrazki??.....
Kopacz pisze…
Na weekend? Jeżeli tak, to czy zdążyłeś wyjść z autobusu by gdziekolwiek nogę postawić? ;)
Zdjęcia będą, kiedy bratu zabiorę aparat, który został w jego samochodzie :) Bez rewelacji jednak - pogoda pod psem, koledze przemókł Canon i się zbuntował. Ja biegałem z reklamówką, jako osłoną i coś tam próbowałem działać, brat Michał także i Piter. Myślę, że coś z tego się wyczesze :)

Kopaczu, odpowiedź masz powyżej - jechaliśmy samochodem. Wiesz, jestem pod pręgierzem czasu.Pojechaliśmy w słońce, zajechaliśmy w deszcz, ale zawsze "jeszcze jak warto!" Nie pochodziliśmy po górach, aleśmy zaliczyli zakapiorskie zaduszki w Cisnej, czejtowisko pod Rawkami i śpiewanki oraz Hubertusa. Działo się trochę.

I tylko żal, że już po. Ciągle tam jestem (jakoś...)

pozdrówka!
Kopacz pisze…
No to fajno. Zazdroszczę ;)
słodko-winna pisze…
Co jest takiego w tych Bieszczadach, że ludzie tam tak lgną?
idź - a znasz cel?
nie znasz... idź...powoli
Latarnik pisze…
W Bieszczadach byłem dwa razy. I jeszcze wrócę :)
Malwina de Brade pisze…
A Rychu siedzi w pawilonie? :)
Anka W. pisze…
Ach.
Niby byłam latem.
A już mi żal.
Że nie teraz :)

Też chcę obrazków !
Rychu siedzi i zabawia gości opowiastkami jak zawsze! ;)

Słodka, dla każdego coś innego :) (nie powiem miłego, bo znam ludzi, których góry do siebie zniechęciły)

Holden, rzecz jasna nie znam celu :)

Wszystkim którzy nie byli życzę pojechania tam, a tym którzy byli - powrotów! :)

Popularne posty z tego bloga

Taniec Słońca