09 września 2009

Trzy

W tylu książkach natrafiłem dziś na wyrażenie punkt obserwacyjny!

Punkt obserwacyjny - K. Rudowski - tu jest to oczywiste, tę książkę czytam właśnie
W Azji - Tiziano Terzani
Ateny i Jerozolima - Lew Szestow

*
Siedziałem w swoim podziemiu słuchając przez trzaski, typowe dla sytuacji podziemnej, trójki. Słuchaczka z Kielc, jak się okazuje wchodziła właśnie na Tarnicę. Redaktor był zaskoczony, bo dzwonił do Kielc... Dowiedziałem się, że pogoda piękna, jest cudownie.

Siedziałem w podziemiu i odczytywałem znaczki kodu ISBN na książkach. Kurz w nosie, oczach i duszy...Czas wlókł się ślimaczo.

*
Wszystko wskazuje na to, że nie mam punktu odniesienia, a w zasadzie punktu, z którego mógłbym się odnosić (wnosić się) do czegoś. Brak mi punktu obserwacyjnego. Zapewne stąd bierze się moje chaotyczne przebieranie (się) wśród książek, i chęć czytania wszystkiego na raz, jakby jutro, nawet jeśli przyjdzie, to z pewnością bez wszystkich tych lektur. Jakże wiele wartościowych książek miałbym przeczytanych dzisiaj, gdybym podszedł systematycznie do sprawy!

Zazdroszczę ludziom, którzy są tak wyspecjalizowani i u-torowani i współczuję takim jak ja - wiecznie poszukującym, żeglującym Mare Interdyscyplinarum... Nigdy nie znajdujemy zbawczego brzegu. Okręty widma. Ludzie widma. Ludzie - okręty bez steru, podarte żagle myśli. Zdani na prądy zimne lub ciepłe. Przez zimne odpychani, przez ciepłe wabieni - ciepło, cieplej, jeszcze cieplej...!

Toniemy... To nie my...

9 komentarzy:

słodko-winna pisze...

Jak sprytnie ukryłeś poezję w swoim tekście.
Kiedyś czytałam "tak, jakby nie było jutra".Zachłannie, o wielu rzeczach i sprawach. Dobre,mniej dobre i te całkiem kiepsko napisane. Dziś już nie męczę się.Szkoda czasu-jest tyle cudnych książek do przeczytania. a ja czasem żałuję, że czas marnotrawię przed monitorem.
A potem z takich jak Ty, Szamanicku wyrastają omnibusy:P

Kopacz pisze...

Dobre !!!

Tomek "szamanick" Torój pisze...

Myślę Kopaczu, że jesteś jednym z nas :D

Tomek "szamanick" Torój pisze...

E tam, nie jestem omnibusem, ledwie mikrobusem :) Ale dziękuję! ;)

Anonimowy pisze...

o kurde, jaki fajny szablon!!
poczytać wpadnę innym razem. na razie zawieram kontakt wzrokowy :-)

Tomek "szamanick" Torój pisze...

No, niestety nie mój, ale usilnie pracuję nad tym ;)

Anonimowy pisze...

przeczytałam, a jestem w pracy! mea culpa!
ze mną dzieje się coś dziwnego w kwestii lektur...kiedyś czytałam systamatycznie tzn. kończyłam jedno i zaczynałam drugie. a teraz jestem grymaśna okrutnie ;-)) zaczynam i jak mi coś nie podchodzi - rzucam, ale i tak mnie sumienie dręczy, że nie doszłam do ostatniego rozdziału. no i kilka książek równolegle w dodatku... toniemy!

Tomek "szamanick" Torój pisze...

Jeszcze rzucanie książki dla innej nie takie złe! Gorzej właśnie gdy kilka na raz i nie ma jak ustawić priorytetów :)

Książki się nad nami pastwią ;)

Anonimowy pisze...

hej, my, wiecznie poszukujący, płyniemy, a chęć poszukiwania stale wypycha nas na powierzchnię! Ciągle jestesmy w ruchu, rozwijamy się- to nasz plus!