22 września 2009

Dodatek do Zamieścia

Drogą pylistą, drogą polną... No dobrze, nie całkiem polną, za to zupełnie betonową, bo już w trakcie odwrotu w ochronne macki miasta... ujrzałem taki oto wóz, w którym drzemały... Kto lub co? To tajemnica, której wolałem nie rozpraszać... Tajemnica jest po to, aby była... Inaczej, jaki miałaby sens?


7 komentarzy:

Piter pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Piter pisze...

"Drogą pylistą, drogą polną to piosenka zespołu "Wątli Kołodzieje" czyli mój tata i spółka. Kiedyś piosenką tą wygrali łódzką Yapę!

Tomek "szamanick" Torój pisze...

Gratuluję! My przy ogniskach w wieku zawiszackim śpiewaliśmy zawsze.

słodko-winna pisze...

Kto na drugiej fotografii podoczepiał chmurki?;))

Anonimowy pisze...

nic nie pisz Szamanie, bo nie mam czasu czytać!
:-D

Margarithes pisze...

takim wozem 20 lat temu jeździłam na wykopki

ech, czas goni

Tomek "szamanick" Torój pisze...

Słodka, chmurki tam były, pytanie - kto przyczepił tę całą resztę? ;)

Emmo, dziękuję za uznanie (pozwolę sobie tak zinterpretować Twoje słowa:). Nie martw się - miewam długie przestoje.. :)

Co do wozu - mnie kiedyś wykopali z takiego :)