Drogą pylistą, drogą polną... No dobrze, nie całkiem polną, za to zupełnie betonową, bo już w trakcie odwrotu w ochronne macki miasta... ujrzałem taki oto wóz, w którym drzemały... Kto lub co? To tajemnica, której wolałem nie rozpraszać... Tajemnica jest po to, aby była... Inaczej, jaki miałaby sens?
7 komentarzy:
"Drogą pylistą, drogą polną to piosenka zespołu "Wątli Kołodzieje" czyli mój tata i spółka. Kiedyś piosenką tą wygrali łódzką Yapę!
Gratuluję! My przy ogniskach w wieku zawiszackim śpiewaliśmy zawsze.
Kto na drugiej fotografii podoczepiał chmurki?;))
nic nie pisz Szamanie, bo nie mam czasu czytać!
:-D
takim wozem 20 lat temu jeździłam na wykopki
ech, czas goni
Słodka, chmurki tam były, pytanie - kto przyczepił tę całą resztę? ;)
Emmo, dziękuję za uznanie (pozwolę sobie tak zinterpretować Twoje słowa:). Nie martw się - miewam długie przestoje.. :)
Co do wozu - mnie kiedyś wykopali z takiego :)
Prześlij komentarz