04 listopada 2008

Zwierciadło


Czym jest fotografia? Nie jestem pewien. W moim odczuciu Zwierciadłem, choć gdy tylko to wymawiam czy piszę już pojawiają się we mnie wątpliwości. To tak, jak chwytanie TERAZ. Rzecz niemożliwa, bo to-Teraz na fotografii jest już tym-Kiedyś. Kiedyś myślałem, że fotografia to PAMIĘĆ. I tak jest, ale tylko w pewnym zakresie. Fotografia jest pamięcią, gdy oglądamy zdjęcia w albumie rodzinnym. To pamięć naszych bliskich. Ale co powiedzieć o fotografii krajobrazu w przeglądanym albumie, np. z Nowej Zelandii, gdzie nigdy nie byłem? Oczywiście, jest to czyjaś pamięć, z pewnością jednak nie moja.

Wydaje mi się, że ZWIERCIADŁO łatwiej zaakceptować, nawet w odniesieniu do fotografii wykonanej przez KOGOŚ-GDZIEŚ, w miejscu i momencie nam nieznanym. Chodzi tu o pewną ZGODNOŚĆ STANU (Ducha? Umysłu?). Wrażenie jakie wywołuje zdjęcie jest odzwierciedleniem tego, o czym myślimy, czego pragniemy lub co nas odpycha (!) - innymi słowy: co nam w duszy gra.

Być może dlatego, czasem podoba mi się zdjęcie tłumu, a czasem jakiejś konkretnej osoby. Nie tyle nawet podoba, co przykuwa uwagę. Nieraz zdziwiłem się, jak pozytywne wrażenie wywarło na mnie zdjęcie szarego, zaniedbanego miasta. Innym razem, z kolei, wywołując stan zniechęcenia, co powoduje, że zwracam się ku fotografiom natury.

Fotografia to zwierciadło. Kiedy patrzymy w oczy Innego mówimy, że są zwierciadłem duszy. Jednak w swoje oczy patrzeć nie możemy bez pośrednictwa kolejnego (materialnego) zwierciadła. Patrzymy zatem na odbicie zwierciadła, nie sięgając nawet koniuszka naszej duszy, która w tym zapośredniczonym spojrzeniu blednie i traci wyraz. Nasze oczy są zwierciadłem duszy dla kogoś, kto w nie patrzy. Choć nie zdziwiłbym się, gdyby było inaczej - gdyby nasze patrzenie w oczy Innego ujawniało nam naszą własną duszę. Patrzyliście kiedyś komuś głęboko w oczy, tak do Onieśmielenia? Do opuszczenia wzroku, bo dłużej już się nie da? Skąd to uczucie? Skrępowanie? Zakłopotanie? Czy te uczucia nie pochodzą z nas? Opuszczenie oczu może być przecież zwykłą reakcją na głos z naszego wnętrza. Inny ma z tym niewiele wspólnego. On jest tylko Zwierciadłem, które udziela nam, niechcianej tak naprawdę, odpowiedzi na pytania: kim jestem? czy jestem Piękny i Dobry? Pozostaje tylko opuścić wzrok...

Fotografia odpowiada nam na te pytania bezpośrednio; bez niewygodnej wiedzy Drugiego o nas; bez Oceny, lecz jednocześnie bez Wskazówki. Chyba, że jesteśmy na tyle silni (świadomi?), by samemu jej poszukiwać w obrazie...

Autor zdj: Paul Strand, Blind Woman


Brak komentarzy: