10 sierpnia 2008

Zbrodnia i kara


Niedługo ukażą się filmy i nagrania "dokumentujące" ludobójstwa Gruzinów na ludności Osetii. Będą filmy, na których zobaczymy uzbrojonych po zęby i zamaskowanych bandytów zabijających na ulicach setki ludzi. Mordujących bez najmniejszego oporu starców, kobiety i dzieci. I będziemy przez rosyjskie media zależne informowani o tym, że te zbrodnie zostaną pomszczone.

I nikt w zależnych mediach, nikt z kręgów rządowych nie będzie wspominał o tysiącach cywilów ginących w czasie snu we własnych mieszkaniach bombardowanych przez eskadry rosyjskich samolotów, nikt nie pokaże nam ludzi umierających na ulicach gruzińskich miast, bo Gruzja nie będzie miała środków i możliwości, żeby światu ukazać ogrom nieszczęścia jaki na nią spadł. I będzie ginęła jak Czeczenia.

Czeczenia. Putin zawsze powtarzał światu: Czeczenia to wewnętrzna sprawa Rosji. Nie wtrącajcie się! To kwestia integralności naszego państwa. Dziś integralność Gruzji, to dla niego nie jest problem. To znowu sprawa Rosji. Wszystko to sprawa Rosji. Hitler też twierdził, ze wszystko to sprawa Rzeszy. Stalin - Związku Sowieckiego.

Wychodzi na to, że cały świat to dziś sprawa Rosji. Rosja poucza innych, że nie powinni wtrącać się w sprawy innych narodów. USA ma dać spokój Irakowi, Polska nie powinna się wtrącać w sprawy Ukrainy itd..

Tylko Rosja ma prawo. Do wszystkiego.

Miedwiediew ma argument: Gruzję trzeba przymusić do pokoju. Tak, i dokona tego Rosja wybijając Gruzinów do nogi. W miastach, w mieszkaniach, we śnie...

Brak komentarzy: